W poprzednie wakacje zwariowałam na pukcie cold brew. Każdego ranka w mojej lodówce czekały dwa litry świeżutkiej kawy lub herbaty macerowanej na zimno. W tym roku zapowiada się podobnie!
Cold brew jest genialne, bo jego przygotowanie jest wymaga minimalnego zaangażowania i można je przygotować bez użycia żadnego profesjonalnego sprzętu. Wszystko czego potrzebujesz to duża szklanka butelka lub słoik, ziarna kawy, młynek (koniecznie z regulacją grubości mielenia!) i filtry do kawy lub gazę.
Poniżej umieszczam infografikę jak przygotować kawowe coldbrew, ale zachęcam Was także do wersji herbacianych! Pod obrazkiem macie kilka moich ulubionych przepisów.
Moje ulubione dodatki:
- kostki lodu !!!
- mleko kokosowe
- świeżo wyciskany sok pomarańczowy i skórka pomarańczowa
- mleko migdałowe i nasionka wanilii
Polecam także do przetestowania herbacianego cold brew. Moje ulubione jest z rooibosa z dodatkiem suszonych owoców. Na 1 litr wody daje 4 łyżki rooibosa już wymieszanego z niewielką ilością posiekanych suszonych owoców (najczęściej mango lub papaja bez dodatku substancji konserwujących i cukru lub ekologiczna skórka pomarańczowa). Zostawiam w lodówce na 8-12 godzin. Podaje z kostkami lodu oraz opcjonalnie ze świeżymi listkami mięty.